Większość społeczeństwa w cywilizowanym świecie jest dziś zagrzybiona. Ty z pewnością też i nawet o tym nie wiesz.
Grzybica mi kilka tysięcy objawów i każdy z nich został uznany przez medycynę akademicką za osobną jednostkę chorobową, na którą oczywiście jest zestaw odpowiednich lekarstw.
Na objawy lekarstwo? Objawy są ważne. To komunikacja naszego organizmu, że trzeba się tym zająć! Jeśli nie dostaniemy sygnału, nie będziemy wiedzieli, że coś się dzieje.
Objawy są jak dym w pożarze
Dym widać i czuć z daleka, dzięki temu ludzie mają czas, żeby wezwać straż i móc uratować jak najwięcej się da.
Wyobraź sobie teraz pożar bez dymu. Nie masz pojęcia, że zamykasz drzwi do pokoju gdzie Twoje dziecko siedzi przy biurku i się uczy. Płomień jest bezwonny, nie ma dymu, nie ma ciepła. Ale pali, niszczy, demoluje, pożera wszystko, co staje mu na drodze.
Ty nic nie wiesz, nie jesteś świadoma bo nic nie wskazuje na to, że zajęła się firanka od piecyka, którym dogrzewasz pokój Twojego dziecka.
Nic nie widzisz, bo drzwi do pokoju są pełne, bez szyb. Nie będę dalej pisać, bo wyobraźnia jest bujna i można dostać na samą myśl palpitacji serca.
Ale tak się właśnie dzieje w naszym organizmie kiedy bierzemy "leki" (które nie leczą) i uśmierzamy nimi objawy, najczęściej ból, a ból to krzyk, że jest pożar!
Czyli na łupież odpowiedni szampon, na atopowe zapalenie skóry sterydy, po których potem trzeba wiele lat organizm wyprowadzać, na hashimoto Euthyrox, na egzemę, łuszczycę, cukrzycę i wszystkie inne jest cała masa "leków".
Jeśli jesteś zagrzybiona, jednym z takich sztandarowych sygnałów jest łaknienie na słodkie
Grzyb karmi się słodkim i zmusi Cię do zjedzenia słodyczy choćbyś nie wiem jak się opierała. Nawet jeśli rozsądek podpowie Ci, żeby zjeść owoc zamiast coś z cukrem sypkim, to w tym owocu masz nadal mnóstwo fruktozy, którą organizm i tak musi przerobić na glukozę - toksynę, 8-krotnie bardziej uzależniającą niż kokaina, więc i tak się trujesz.
Najlepszym rozwiązaniem na dostarczenie sobie w tej sytuacji niezbędnych fitoskładników, aminokwasów i enzymów znajdujących się w owocach to kapsułki z liofilizowanymi warzywami, owocami i owocami jagodowymi.
Na dzień dzisiejszy nie ma lepszej metody i jest to kosmiczna technologia, dzięki której astronauci mają jedzenie zdrowe i zapewniające wszystko to, czego nawet na planecie Ziemia nie jesteśmy w stanie sami sobie zapewnić.
Liofilizowane jedzenie jest dziś najlepszym rozwiązaniem bo....
W najlepszym momencie dojrzałości owoc jest zerwany,
-zamrożony do ekstremalnie niskich temperatur,
-wysuszony, dzięki czemu zachowuje wszystkie właściwości świeżego owocu,
-pozbawiony błonnika,
-i przede wszystkim cukru!!!
Grzyb jest potrzebny, jest naszym symbiotem, ale gdy zaczyna się rozrastać bez kontroli, zaczyna nas dosłownie pożerać od środka. Gnijemy.
Nasza skóra pokazuje nam wyraźnie, co dzieje się w środku. Nasze paznokcie, nasze włosy. Wszystko krzyczy!
Od czterech lat jem warzywa i owoce liofilizowane. Wychodzi mnie to taniej i przede wszystkim zdrowo, bo odżywiam moje bakterie w jelitach, które dbają o moja doskonała kondycję.
Czym są te kapsułki? Zobacz ten wpis: Żelazko na zmarszczki
Lub idź do sklepu i kup zapas na cztery miesiące
0 komentarze